piątek, 16 listopada 2012

opowieść królowej f. "zapach trocin"


czy królowa francuska mogłaby pokochać kobietę? prawdopodobnie lubiłaby zapach, być może też miękkość jej ciała.

z drugiej strony jest męska twardość i szorstkość twarzy o świcie. czuły dotyk palców. siła. ciepło nasienia.

zatrzymałeś się na powierzchni mojego ciała i w środku.

odnalazłam swoje setki miejsc na ziemi, małych, wielkich, czarnych, złotych; wszystkie rosną. światło jest dzisiaj przydymione, pachnie herbata. ktoś musiał wstać o świcie, żeby zerwać liście, być może zaczynało świecić słońce, prawdopodobnie była rosa. dzieci zostały w łóżkach, kobieta krzątała się przy porannej kawie. być może poprzedniego dnia ktoś umarł i w listkach herbaty odnalazł ciszę.

był czas małego domu na drzewie. jest czas białego pałacu i własnych jabłoni. 

wchodzę do szopy. czuję zapach siana, chlewu i trocin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz